Wn i Ma to istota księgowego DNA. Nie ma pełnej księgowości bez księgowań opartych o zapis podwójny, gdzie każdą operację rejestruje się na co najmniej dwóch kontach tak, że w sumie wartość tej operacji po stronie Winien równa jest jej wartości po stronie Ma.
Terminy Winien–Ma są dla studentów czy uczniów rachunkowości stykających się z nimi po raz pierwszy małym, że się tak wyrażę mindfuckiem 🙂 Nie ma jak powiązać logicznie Wn i Ma z tym, co dzieje się na kontach księgowych. Nawet jak zgadza się przy jednej transakcji, to przy drugiej nie ma to już logicznego sensu. Tak jest zarówno w języku polskim, jak i w angielskim, jak i w innych językach europejskich.
Skąd wynika zamieszanie i brak logiki w użyciu tych terminów we współczesnej rachunkowości?
Wynika to z historii tworzenia się tych zwrotów w średniowiecznych Włoszech. Nieodłącznym elementem zapisu informacji o powstałych należnościach czy zobowiązaniach w tamtych czasach były łacińskie zwroty prawne debet dare (winien dać) i debet habere (winien mieć), zapożyczone z dokumentów notarialnych dotyczących powstawania długu.
Zwroty te były zapisywane słownie dla każdej transakcji. Występowały w znaczeniu powinności i uprawnień. Użycie określenia „winien dać” wiązało się zatem z zapisem powstania należności (dłużnik winien zwrócić określoną kwotę), zaś „winien mieć” – zobowiązania (wierzyciel winien mieć/otrzymać określoną kwotę).
Zwroty „debet dare – debet habere” były terminami personalnymi, właściwymi tylko i wyłącznie dla kont osobowych (personal accounts), kont dla których podmiotami mogły być jedynie osoby czy przedsiębiorstwa, czyli inaczej kont należności i zobowiązań. Tylko dla nich miały logiczny sens.
Początki Wn i Ma po angielsku
W krajach Europy Zachodniej zwroty łacińskie zostały przyswojone w dosłownym tłumaczeniu na języki poszczególnych krajów (jako kalki frazeologiczne zwrotów łacińskich). W Anglii początkowo zostały zastąpione przez:
- must give – must have
- shall give – shall have
- ought to give – ought to have
Zapisy na koncie wyglądały wówczas tak:
Ku współczesnej budowie kont księgowych
Gdy w XVII wieku księgowość podwójna zaczęła się rozrastać, nastąpiło wyodrębnienie z treści zapisów tytułu konta oraz nazwy stron konta. Ustawiczne powtarzanie winien dać i winien mieć w każdym zapisie stało się po prostu zbyt uciążliwe, przy stale rosnącej liczbie zapisów księgowych.
Z czasem jako nazwy stron konta, do nagłówka kart kontowych przeszły formy skrócone. Przeszły zarówno do kont osobowych, jak i kont rzeczowych (impersonal accounts) i PUFF! Wszystko straciło swój pierwotny sens.
W Anglii zwroty czasownikowe „shall give” i formy podobne zostały zastąpione po lewej stronie konta przez nazwę „debit” , a „shall have” i jemu podobne po prawej stronie konta przez „credit”:
I tak zostało do dziś.
Debit & credit – co warto jeszcze wiedzieć
W języku angielskim debit i credit mają dużo więcej znaczeń niż w języku polskim.
Po polsku Wn-Ma czy Debet-Kredyt wykorzystuje się tylko do nazwania stron konta. Po angielsku “debit” i “credit” występują nie tylko jako nazwy własne stron konta, ale też jako rzeczowniki i czasowniki z tym związane.
Jako rzeczownik – debit to również zapis po stronie Wn , a credit to zapis po stronie Ma konta.
Czasownik ‘to debit an account’ przetłumaczymy na polski jako:
- obciążyć konto
- zapisać w ciężar konta
- zaksięgowoać po stronie Wn
‘To credit an account‘ to analogicznie:
- uznać konto
- zapisać na dobro konta
- zaksięgować po stronie Ma